Obudził mnie wibrujący telefon. To Ashley
- Hej Ash
- Siema Nina, wstałaś już?
- Nie, a która godzina?
- Jak to nie juz 7.30 za 30 minut mamy lekcje
- Za 10 minut bede gotowa
- Ok czekam
Od razu jak Ash sie wyłączyła poleciałam sie ubrać. Pierwszy dzien w szkole a ja zasypiam co prawda szkola mnie bardzo nie interesowala bylam z juz pare razy wyrzucona głownie za bojki wyzywania nauczycieli, itd. Gdy juz sie umalowałam i umylam, ubralam sie w to ;https://www.google.pl/search?q=zestaw&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=WfdPU9fgIo248gXR_4KICg&sqi=2&ved=0CDQQsAQ&biw=800&bih=495#q=zestaw+dla+buntowniczki&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=6PDvpc5zN8j_7M%253A%3BlAmkU-r9eluh_M%3Bhttp%253A%252F%252Fimg.stylistki.pl%252Fsets%252Fdla-buntowniczki-1375054007-s334842.jpg%253Fv%253D0%3Bhttp%253A%252F%252Fstylistki.pl%252Fdla-buntowniczki-334842%252F%3B670%3B581 i od razu poszlam do auta ash. Byla ubrana w krótką czarną spodniczke i bialą koszulke na ramiaczkach z jakims nadrukiem.
-Nie ma to jak spóźnić sie w pierwszy dzien w nowej szkole - wzdycha Ash. Ashley nie nalezala do grzecznych dziewczyn ona byla taka jak ja, moze troche grzeczniejsza :)
- Oj tam oj tam to norma - mowie
- U ciebie nawet gdybys sie nie pojawila w tej szkole to tez by bylo normalne, a w ogóle jedziemy jeszcze po Eda
- Ok - Ed byl fajnym chlopakiem co prawda nie takim ja my on byl przeciwieństwem nas. Zawsze dobre oceny, pilny uczen ale i tak go lubimy.
Gdy juz dojeżdżamy do jego domu Ed biegnie do auta
-Czesc dziewczyny - Mowi rudzielec :)
- Hej - Mowimy jednocześnie
- Żeby Was znowu nie wywalili bo zmienie towarzystwo - Mowi Ed
- Zalezy jacy nauczyciele jak fajni to moze nie wylecimy a jak jakies mięczaki to papa - Mowie
-Jestes nieobliczalna - Mowi chlopak
- Juz jestesmy - mowi Ash O nie tylko nie to znowu ta szkola
Wszyscy wyszlismy z auta Ed spotkal znajomych wiec poszedl z nimi. Nawet nas nie oprowadzi?
- Ok jaki masz nr szafki ?-Pyta Ash
- 69 - odpowiadam
- ja 76, mamy blisko siebie - Mowi
Idziemy zaniesc ksiazki, a potem mamy biologie o nie nienawidze tego przedmiotu. Poszlysmy do klasy
- Wiec to jest nasza klasa? - pytam
- Chyba... Widac ze nie ma nikogo takiego jak my -odpowiada Ash
- Wy to nowe czy pomylilyscie klasę - pyta jakis lokaty chlopak
- Nowe - odpowiadamy
- Aha tak w ogóle jestem Harry
- Okej ja Ash a to Nina
- Chodzmy juz - mowie
Siadamy na koncu w rzedzie pod sciana
- Yyyyy... sorry ja tu siedze Mówi jakis typ w czarnych wlosach
- To spadaj gdzie indziej - Mowie
- Ale to moje miejsce - krzyczy
Wstalam i chcialam mu przylozyc ale Ashley mnie uspokoila
- Nina opanuj sie - mowi spokojnie
- To idziecie stad czy mam isc po profesora?
- Ok Nina dokoncz to co mialas - Mówi Ash
Chcialam to dokonczyc ale on uciekl. I dobrze. Zadzwonil dzwonek na lekcje i przyszedl jakis wąsaty gosc
- Dzien dobry widze ze jakies dwie nowe twarze tu sa - Mowi profesorek w czarnych wlosach
- Az tak to sie wrzuca w oczy ? - Pytam
- No to moze sie przedstawicie ?
- A po co ? - pyta Ash. O wkoncu cos powiedziala
- No zeby... zebysmy cos o was wiedzieli, zebyscie mialy znajomych - dąsa sie
- My wiecej nie potrzebujemy mamy wystarczajaco. - mowie
- I tak to sa same buraki wiec takimi sie nie interesujemy - dopowiada Ash
- No mowcie bo tylko tracimy czas - Mowi jakis chlopak w czarnych wlosach
- No dobra dobra jestem Nina mam 17 lat koniec.
- Jestem Ashley mam 17 lat i nie lubie takich jak ten w lokach. - Mowi Ash
- To dobrze palicie ? - Pyta profesorek
- No pewnie kto nie pali w tym wieku - Mowie
- Pijecie? - Pyta dalej profesorek
-Taaa..- mowi ash
- Czy zostalyscie juz wyrzucone ze szkoly?
- O w koncu jakies fajne pytanko. A wiec tak 9 razy- mowie a Ashley szuka cos w torbie
- Za co ? - Pyta jakas w czarnych kręconych wlosach
- Za to ze zabilam paru nauczycieli- Klamie
- Co jak to - pyta jakis żarlok
- Nina nie klam, bo sie chyba wystraszyli - mowi Ash
- Dobra za bojki i obrazanie wszystkich, porysowanie auta, itd, a w ogole co do blondyna nie gada sie z pewna paszczą i nie żre sie na lekcji - Mowie
-Zamknij sie - krzyczy blondyn
- Widac ze lubicie klamac. Bedzie z wami trudno ale przezyjemy. Za minute bedzie dzwonek - Mowi
profesor
- W koncu dzwonek
- Dokonczymy to na nastepnej lekcji - Mówi profesor
- Chce juz do domu - Mowie
- Mamy jeszcze dwie lekcje- odpowiada Ash
*****
- Gdzie rudy - pytam
- Kolo auta - odpowiada Ash
-Ok
- Jak minal dzien - Pyta Ed
- Koszmarnie - Mowimy
- To co jakas moze impreza ? Dzis wieczorem u Louisa? - Proponuje Sheeran
- Jasne - Mowimy
- Ok to dzis o 19 u niego - Informuje
- Spoko
*godzine pozniej*
W co by sie ubrac ? Moze w to https://www.google.pl/search?q=zestaw&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=WfdPU9fgIo248gXR_4KICg&sqi=2&ved=0CDQQsAQ&biw=800&bih=495#q=sukienka+na+impreze&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=RsWCUNcEEbUDJM%253A%3BzE0qy1ysKguRIM%3Bhttp%253A%252F%252Fpapilot2.mykmyk.pl%252Fimg%252F520%252F0%252F28832160.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.szopcik.pl%252FSukienki-wieczorowe%252F54554%252F0%252FZARA-oryginalna-sukienka-na-impreze.html%3B450%3B450 ?
Ide do lazienki sie umyc i umalowac https://www.google.pl/search?q=zestaw&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=WfdPU9fgIo248gXR_4KICg&sqi=2&ved=0CDQQsAQ&biw=800&bih=495#q=makijaz+na+impreze&tbm=isch&facrc=_&imgdii=_&imgrc=LzzR9nyK5cFmgM%253A%3BJDibNpaXYoNKGM%3Bhttp%253A%252F%252Fsnobka.trailer.sds.o2.pl%252Ff4cde089d54928a4d0368246935218e25d5e9080%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.snobka.pl%252Fmakijaz%252Fna-impreze%3B432%3B268
Slysze jak moj telefon dzzwoni wiec ide szybko odebrac.
- Co Ash ?
- Gotowa?
- Prawie a Ty? Zapewne jeszcze nie?
- A zdziwię Cie jestem gotowa i jade po Eda i cebie
- A Ed gotowy
- Wlasnie nie wiem dlatego najpierw jednak jade po ciebie
- Ok
-To pa
-Pa
Ide ubrac sukienke i cos zjesc od rana nie jadlam.
Puk puk
-Czesc Ash
- Siema nowa sukienka?
- Tak
- wygladasz niesamowicie
* * *
To tu http://pl.portamallorquina.com/nieruchomosci/wille/ - Mowie
- To Nina idziemy po drinki tak ?
-Pewnie
- To ja wam nie przeszkadzam - Mowi Ed
- Ok
- Nina widzisz to co ja?
- Tak ten debil w czarnych wlosach z naszej klasy - Odpowiadam
- Czesc dziewczyny jestem Zayn - Przedstawia sie
- Spadaj nie wystarczy ze w szkole sie widzimy - Fuka Ash
- Och nie badz taka nie mila - Mowi Zayn
- Chodz Ash po drinka
- Jeszcze dobrze impra sie nie zaczela a wy juz do wodki
- Masz problem ? - pytam
- Nie ale żebyście rano wstaly
- Spadaj ja nie musze isc do szkoly - Mowi Ash
- Od kiedy ty mówisz? - Pyta Zayn
- Chcesz miec zaraz obitą morde- pyta Ash Zayna
- Ok to do jutra jesli wstaniecie
- O czesc dziewczyny - To Louis
- My po ta wodke nigdy nie pojdziemy- Smieje sie
- Co wy takie dzikie - pyta
- Takie jak zawsze - Mowie
- Ok idzcie ładne kiecki
- Dzieki - Odpowiadamy
- Naprawde ta sukienka jest ładna? https://www.google.pl/search?q=sukienki&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=qgtQU9-6IYLs8AWJkoHgCg&ved=0CAYQ_AUoAQ&biw=800&bih=495#facrc=_&imgdii=_&imgrc=fUq_NOtByTXhCM%253A%3BWF52OCVwTiREMM%3Bhttp%253A%252F%252Fimg.zszywka.pl%252F1%252F0116%252Fw_6530%252Fmoj-swiat%252Fasymetryczne-sukienki-lt3.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fzszywka.pl%252Fp%252Fasymetryczne-sukienki-lt3-4187208.html%3B447%3B475
- Pewnie
- Ok chodzmy po te drinki - Mowie so Ash
- Tam jest kuchnia - W domu Louisa mozna bylo sie zgubic
- Wiem
- Kto gra w prawda czy wyzwanie - krzyczy jakas laska
- Idziemy ?- pytam sie Blondie ( Ash)
-Ok
- My gramy - Mowimy jednoczenie i widzimy ze nie bedzie fajnie poniewaz Zayn, Harry i ten blondyn z lekcji tez grają.
- O nie, tylko nie wy - Mowią chlopaki
- Spadajcie- Mowie
- Ok to zaczyna... moze Nina- Mowi Louisa dziewczyna - Eleanor
- To eeee... ten żarlok prawda czy wyzwanie - Pytam
-Jestem Niall wyzwanie
-Ta fajnie to wypij tą wodke. - Podaje mu
- Okej - Odpowiada
- Calą - Mowie
- Co ty oszalalas 1/3 - Oznajmia
- Pól
-Ok
- No tylko sie nie upij - Mowi Ash do Nialla
- No to teraz ty Ash prawda czy wyzwanie - Pyta blondyn Ash
- Ze co? A w ogóle to tylko przyjaciele mowia do mnie Ash ty albo nic nie mow a jak juz musisz to Ashley. - Wyzwanie
- Pocaluj tego rudego obok ciebie
- Ok? - Mowi Ed
-To teraz Nina wypij resztki po Niallu- Rozkazuje Ash
-Musze po nim? - pytam
- Tak
- No dobra - Jak musze to musze
- Ok teraz Harry pocałuj Louisa- Mówie. Wiem, że Louis bedzie szczesliwy. Widze że ten debil mu sie podoba.
- Ok -mruczy Harry nawet go lubie
- Ale ja nie pozwalam - Wrzeszczy Eleanor
- Ale Louis ukonczyl 18 lat wiec odpowiada za siebie - Mowie. nigdy jej nie lubilam. Jej twarz staje sie czerwona z nerwów
- No Eleanor to tylko zabawa - Uspokaja ją Louis i sie caluje z Harrym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz