poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Rozdzial 3

- Dzien dobry -  odzywa sie profesorek
- Harry Sam Ci znowu tak przywalila? - Co ZNOW ZNOW ? Ze co dziewczyna go bije, ale smiecha
- Czy dziewczyny? - Dodaje profesorek
- Yyy... Nie to nie one - Odpowiada Harry
- Dobrze. Dzisiaj dokanczymy rozmowe z nowymi... - Mowi profesor
- Nie ma mowy - Mowie wrecz krzycze
- Ja nie zamierzam tracic czasu zeby ich wysluchiwac - Mowi Zayn
- No dobrze w takim razie Zayn napisz temat na tablicy - Mowi nauczyciel
* Lekcje milaja szybko szybko. Jestem w domu, Dani tez jest wiec ide jej dotrzymac towarzystwa*
*Tydzien pozniej. Lekcje sie juz skonczyly wracam do domu na nogach po Ash musiala gdzies jechac, ale powiedziala, ze przyjedzie pozniej do mnie. Czuje jak ktos za mna idzie, ale sie nie odwracam i tak jestem pod domem wiec wyciagam klucze ale wypadaja mi z reki, probuje je podniesc, ale podnosi je ... ZAYN??? Co on tu robi?*
- Co Ty tu robisz??
- Nic ide- mowi
- Sledzisz mnie?
- Nie... tak, ale to tylko bo chcialem cos o tobie wiedziec - prawie szepcze
- A po co Ci o mnie cos wiedziec? - wrzeszcze
- Bo Ty naprawde nie jestes taka wredna wiem to
- Jestem w ogole spadaj - fukam
- Wiem ze nie. Mieszkasz sama?  - Po co mu to wiedziec
- Aktualnie z kolezanką i  Ash u mnie siedzi caly dzien ale tak jak nie ma kolezanki to sama
- Moge wejsc? - Po co
- Ok - Niech juz wejdzie
- Chcesz cos do picia ? - Dodaje
- Nie - Odpowiada
- Hej Danielle - Danielle przyszla po sok do kuchni
- Hey - Odpowiada
- Poznajcie sie to jest Zayn to Danielle
- Wiec co chcesz o mnie wiedziec?
- Wszystko
- Czyli ?
- Czego mieszkasz sama?
- ... Dalej - Nie moge na to odpowiedziec to zbyt ciezkie
- Odpowiedz na to
- Pokłóciłam sie ostro z mamą, a tata ... - ide sie napic soku
- A tata?
- Umarl w wypadku samochodowym na moich oczach - Chce o tym zapominac a on mi przypomina
- Przepraszam nie wiedzialem
- W porzadku
-A jak Ty sie sama utrzymujesz w tym domu ? Pracujesz?
- Jakos sobie radze. Nie, nie pracuje, ale czasem gdzies ide do sąsiadów pomagam im i w ogole - Z pieniędzmi nie ma problemu. Pieniadze mam po ojcu
- A masz jakies rodzenstwo?
- Siostre i brata. Z siostrą tez nie mam kontaktu przez matke, a brat jest za granica i czesto rozmawiamy razem. Za dwa dni ma do mnie przyleciec
- Och. A czego jestes taka wredna?
- Wredna jestem przez moje zycie. Moja matka mnie bila. Jak moj ojciec umarl to matka mnie o to obwiniala dlatego brat mi pomógl sie wyprowadzic.
- Gdyby Cie tak blizej poznac nie jestes wredna
- Dziekuje zaraz moge byc
- Ok nie badz - rozmowe przerywa nam Ash ktora wchodzi jak do siebie
- Hej - Mowie
- Siema... Co on tu robi? - Pyta
- Mieszka :) - Klamie
- Ze co obcy chlopak ?
- Nie jest obcy- Zayn cos pisze na kartce ale nie zwracam na to uwagi
- What?
- Zartuje nie mieszka tu
- To ja juz ide - Podaje mi kartke do reki i mowi zebym pozniej ja przeczytala jak bede sama
- Ok pa
- Co on chcial ? - Ash sie mnie wypytuje
- Nic
- Ok nie chcesz mowic to nie. Chodzmy na ten basen.
- Ok
* Wieczorem*
- Dobranoc Dani
- Dobranoc
* Ide przeczytać  ta kartke. Pisze na niej, że jego mama tez umarla, a ojciec jest alkoholikiem i sie nie widują. Pisze tu tez jego adres i numer telefonu. Napisal ze jutro przyjdzie do mnie o 11 po co? Dowiem sie rano*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz